Płodna Dieta. Jedna z naszych czytelniczek wysłała nam długą wiadomość, w której opisała, jak powinna wyglądać dieta podczas stymulacji do in vitro. W liście do redakcji opisane były doświadczenia czytelniczki, co jadła przed i w trakcie, a także po stymulacji in vitro. Poniższą dietę stosowało już wiele osób i jak pisze
Mandarynki to owoce o dużej zawartości witaminy C, która jako silny antyoksydant chroni komórki i tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Owoce te mają ponadto niski indeks
mawema Część Ja badałam poziom witaminy D3 w kwietniu i miałam jej dużo za mało bo poniżej 4, w czerwcu podchodziliśmy do in vitro. Pierwszy transfer się nie udał ale drugi już tak. Co prawda nie wiem co byłoby gdybym Wit. D3 nie brała i w ilu procentach to zasługa suplementacji bo to było nasze pierwsze in vitro.
Ja nie liczyłam kosztów przed in vitro, dopiero jak podeszłam do pierwszej procedury i zobaczyłam jakie to są koszty, rozpoczęłam buchalterię starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat 1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
– W przypadkach przewlekłych lub incydentalnych niedoborów witaminy D, po wykonaniu badania krwi i stwierdzeniu poziomu poniżej 25 nmol/L należy wdrożyć lecznicze dawki witaminy D przed rozpoczęciem długoterminowej suplementacji dawką 400 j.m. W takim przypadku dawki lecznicze wynoszą odpowiednio dla wieku: do 1. roku życia od 1000
Posiew z kanału szyjki – bezpośrednio przed in vitro, Badanie w kierunku chlamydii (wymaz z szyjki macicy – ważne 3 miesiące), Badanie nasienia + posiew nasienia (bezpośrednio przed in vitro), Badanie cytogenetyczne – oboje, Badanie CFTR i mikrodelecje chromosomu Y (AZF) – u mężczyzn, HIV – oboje, HBs – oboje,
AhJnB. 154 odp. Strona 1 z 8 Odsłon wątku: 151327 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 IP: 17 lutego 2012 10:23 | ID: 747022 Witam. Zaczełam nowy wątek ponieważ od kilku dni nie moge znaleść sobie miejsca. Jestem przed zapłodnieniem in vitro i chciałam się dowiedziec jak inne kobiety radzą sobie, jakie są ich lęki, wyobrażenia o tym zabiegu. Może znajdą się też kobiety które są po in vitro i podzielą się doświadczeniami. Bardzo proszę? 1 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 17 lutego 2012 10:33 | ID: 747026 Nie pomogę w tej kwestii, bo nie zetknęłam się z tymi zabiegami.... 2 dagmara_84 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-05-2011 10:28. Posty: 1820 17 lutego 2012 11:51 | ID: 747079 Ja tylko mogę życzyć powodzenia i trzymam mocno kciuki. Przede wszystkim optymizmu,wytrwałości i dobrego nastawienia. 17 lutego 2012 12:26 | ID: 747093 Ja również trzymam kciuki za powodzenie, dziecko to szczęście:)) pozdrawiam i witam na naszym forum:) 4 Alina63 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21. Posty: 18946 17 lutego 2012 16:26 | ID: 747233 znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... 5 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:50 | ID: 747523 witaj :) Ja jestem po 2 programach , mialam 2 x ICSI przeprowadzane w Bialymstoku u dr Mrugacza a od 20 miesiecy jestem mama malego urwisa Filipka :) Przedewszystkim nie daj sobie wmówic ( a o to nie trudno w naszym spoleczenstwie nieco zacofanym ) ze IVF to cos dziwnego, nienaturalnego lub nawet zlego...zdarzaja sie ludzie majacy takie zdanie ale poprostu olej (brzydko piszac) takich osobników. Podeszlismy do calej procedury naprawde na luzie , jesli mozna w takiej sytuacji mówic o luzie ale bez nerwów. Program ( drugi) przypadl akurat na wrzesien, wiec zarezerwowalismy sobie kwatere niedalego Bialegostoku w uroczej , turystycznej miejscowosci Suprasl....bylismy z psem, który umilal nam czas i pozwalal zapomniec o stresie :), lasy , grzyby, woda piekne tereny... Do kliniki jezdzilam codziennie na usg i zastrzyki ( max na 30-40min dziennie) potem punkcja ...potem troche stresu ile zarodków powstanie i jakiej klasy...po paru dniach transfer i do domu..... Bardziej stresujacy czas jest juz w domu bo czekasz i czekasz potem beta hcg i wiesz czy jestes w ciazy czy tez nie.... to tak w skrócie :) Jesli masz jakies szczególowe pytania to pisz tu lub na pw...pomoge, odpowiem na ile bede mogla :) Glowa do góry IVF to nie koniec swiata a tak naprawde dar medycyny dla takich jak MY. Jeszcze 15 lat temu dla wiekszosci IVF bylo czyms o czym mogli poczytac w ksiazkach .... my mamy to szczescie ze mozemy miec dzieci mimo ze natura sprawila nam psikusa :) 6 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 18 lutego 2012 11:51 | ID: 747524 Alina63 (2012-02-17 16:26:23)znam dziecko urodzone tą metodą . Jest już uczniem szkoły podstawowej i jest wszystko w porządku . Za Ciebie bardzo mocno trzymam kciuki ... :DDDD oczywiscie ze jest w porzadku bo to metoda zaplodnienia , dlaczego wogole taka kwestia jak "czy jestw porzadkuz dzieckiem czy nie" jest poruszana ? :) Po IVF rodza sie ZDROWE dzieci tak samo zdrowe jak po naturalnej ciazy.... :) 7 moniczka81 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45. Posty: 9066 18 lutego 2012 12:18 | ID: 747532 Moja znajoma urodziła śliczną córeczkę tą metodą. Głowa do góry i będziemy trzymać kciuki. 8 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 08:59 | ID: 747847 Odp. na: #5Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. 9 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:20 | ID: 747895 gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? 10 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 19 lutego 2012 10:30 | ID: 747903 11 gosia2911 Zarejestrowany: 17-02-2012 10:13. Posty: 3 19 lutego 2012 17:57 | ID: 748057 magdax78 (2012-02-19 10:20:12) gosia2911 (2012-02-19 08:59:17) Odp. na: #5 Bardzo dziękuje za odpowiedź i bardzo się ciesze że udało się ICSI za drugim razem. Ja będe podchodzila do icsi pierwszy raz, mam zaplanowany długi protokół i jestem narazie na tabletkach antykoncepcyjnych by wyciszyć jajniki. 24 lutego jade do Białego do dr Grochowskiego i będe wiedziała co dalej. Bardzo bym chciala podejśc do tego na luzie ale cały czas o tym myśle i boje się że przez te myslenie moge w sobie coś zablokować (chyba też musze zaoferować sobie kilka przyjemności). Pozdrawiam. grochowski to w kriobanku? Tak Grochowski przyjmuje w Kriobanku. Po pierwszej wizycie wydał mi się bardzo konkretnym lekarzem. Na naszym-bocianie też mam konto. 12 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:15 | ID: 777600 HEJ DZIEWCZYNY WŁASNIE PRZYGOTOWUJE SIE DO NASZEGO PIERWSZEGO IN VITRO. DO ZABIEGU PODCHODZIMY W KRIOBANKU W BIAŁYMSTOKU. I W ZWIAZKU Z TYM MAM PYTANIE: CZY SA TU MOZE DZIEWCZYNY KTÓRE W MNIEJ WIECEJ CZASIE PODCHODZĄ DO ZABIEGU W KRIOBANKU I BEDA MOZE MIESZKAĆ W SUPRASLU????? SZUKAM JAKIES POKREWNEJ DUSZY W TYCH CHWILACH....A I DOJAZDY AUTOBUSAMI BYŁYBY MILSZE WE DWIE.... CZEKAM NA ODZEW 13 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:21 | ID: 777605 poszukaj dziewczyn na :) gdzie bedziecie mieszkac w Supraslu? powodzenia 14 edzia222_2008 Zarejestrowany: 26-04-2012 11:00. Posty: 2 26 kwietnia 2012 11:37 | ID: 777611 mamy wynajety fajny pokoik...tylko ja zostaje sama bo maz wraca do pracy i dlatego szukam jakiś dziewczyn...bo troche jestem przerazona dojazdami- nie znam tych okolic i boje sie ze sie zgubie 15 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 26 kwietnia 2012 11:55 | ID: 777621 do BS kursuje chyba autobus bezposredni... my nocowalismy 2x w supraslu...Piekna okolica. wejdz na bociana na watek dot bialegostoku i ivf ...mysle ze bez problemu znajdziesz dziewczyny ktore w tym czasie bede podchodzily do ivf :) 16 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 3 września 2012 16:27 | ID: 824981 Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Ostatnio edytowany: 03-09-2012 16:30, przez: Marta2483 17 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 3 września 2012 17:51 | ID: 825008 Marta2483 (2012-09-03 16:27:43)Witam dziewczyny.. dzisiaj znalazłam t forum a to chyba tylko dlatego, że usilnie szukam informaji o in vitro... od dwóh lat z mężem staramy się o dziecko i bez żadnych rezultatów... w końcu zdecydowałam się pojechać do Białegostoku do Dr. Mrugacza... pierwszą wizytę miałam w maju, dzisiaj jestem przygotowywana do in vitro... strasznie się boję i martwię czy oby napewno wszystko się uda... przez 21 dni bralam Marvelon, potem zastrzyk no i 12 września wizyta... Dr Mrugacz kazał nam przyjecha 17 września na jakieś 8 dni... też myślałam o Supraślu... Mam do was pytanie.. jak się czułyście po zabiegu, czy sam zabieg jest bolesny... jak radziccie sobie z nerwami bo ja chodzę jak bomba zegarowa... Nie denerwuj się tak, Będę trzymać kciuki za powodzenie!!!! 18 magdax78 Zarejestrowany: 28-04-2011 14:46. Posty: 1137 3 września 2012 22:17 | ID: 825106 Po I punkcji nie czułam nawet tzw dyskomfortu :) nie czułam zadnego bólu, pieczenia etc...oczywiscie sam zabieg pod narkoza wiec nic a nic nie boli:) ale pisze o objawach "po" Natomiast po II punkcji (II program) dosłownie lekkie hmm nawet nie ból czy pobolewanie ...ciezko to opisac...nic srasznego :) czułam ze cos bylo "robione" ale bez jakichs wiekszych sensacji w kazdym razie przeszlo po kilku godzinach :) Narkoza bardzo fajna ;) anestezjolog usypiał mnie "na wesoło" cokolwiek wstrzyknął byłam po wybudzeniu strasznie gadatliwa (nie pamietam tego :DDD) i podobno strasznie go wychwalałam po drodze z sali zabiegowej do łózka jak to swetnie mnie znieczulił :) Supraśl jest swietna opcja :) mam nadzieje ze dopisze Wam pogoda bo tereny przepiekne :) Bedziecie mieli troche czasu wiec polecam wycieczki po okolicy Bohoniki, kruszyniany - meczety. narew - mozna zrobic sobie wycieczke łodzia po tzw "Poskiej Amazonii" Wioska Bociana etc..wiele ciekawych miejsc :) Gdybys miala jakies pytania to pisz w miare mozliwosci i pamieci odpisze :) powodzenia! 19 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 4 września 2012 08:52 | ID: 825175 Jejku dziewczyny dzięki... napewno skorzystam z tego Supraśla... tak się martwię czy wszystko bedzie dobrze... nie pamietam bym kiedys cos tak przezywala, no ale to akurat cos czego nie jestem w stanie przeskoczyc, bedzie co bedzie... tak sobie czytam co wy piszecie i na innych forach i widzę że wszystkie przeżywamy to tak samo... ja też już staram się wyciszyć, dlatego szukałam jakiegoś wsparcia na forum, może jak się komuś wygadam będę mniej myślała...magdax78 jak długo trwa punkcja? i jak długo byłaś w klinice? jak wygląda potem transwer? 20 Marta2483 Zarejestrowany: 03-09-2012 16:06. Posty: 4 30 września 2012 16:03 | ID: 836766 Witam ponownie.. ja już po transwerze, dzisiaj jest 3 dzień.. boli mnie brzuch, jestem senna, strasznie bolą mnie plecy, no i jestem opuchnięta.. czy wy też tak miałyście? czy to normalne objawy?
Rozmowa z prof. Leszkiem Pawelczykiem, kierownikiem Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. 12:39 O co zapytać, nim zdecydujemy, czy i gdzie poddać się zabiegowi pozaustrojowego zapłodnienia?
Mimo iż powikłania po in vitro występują bardzo rzadko, pary decydujące się na sztuczne zapłodnienie muszą być świadome, że mogą się one pojawić. Jedną z możliwych komplikacji po in vitro jest zespół hiperstymulacji jajników. Poza tym przyszli rodzice powinni zdawać sobie sprawę, że in vitro wiąże się z większym prawdopodobieństwem ciąży wielopłodowej, poronienia, ciąży pozamacicznej, wczesnego porodu czy śmierci okołoporodowej. 1. Prawdopodobieństwo powikłań po in vitro Wiele osób rozważających skorzystanie z procedury in vitro zastanawia się, czy powikłania po in vitro występują często. Statystyki mogą być niemiłym zaskoczeniem, ponieważ badania wykazały, że po in vitro mają miejsce następujące komplikacje: Zobacz film: "Czy w ciąży należy jeść za dwoje?" ciąża wielopłodowa (o 15% częściej), poronienia (o 25% więcej przypadków), ciąża pozamaciczna (o 5% częściej), przedwczesny poród (o 20% więcej przypadków). Zaobserwowano, że 40-76% płodów po poronieniu samoistnym wykazuje nieprawidłowości chromosomalne. Zapłodnienie in vitro oznacza również większe prawdopodobieństwo innych anomalii. Z tego powodu kliniki przeprowadzają skrupulatne procedury diagnostyczne. W większości krajów możliwe jest przeprowadzenie genetycznej diagnostyki przedimplantacyjnej, jednak w niektórych badania te są nadal prawnie zakazane. W kolejnych etapach ciąży wykonuje się ultrasonografię, jak w przypadku zapłodnienia naturalnego. Oprócz tego przeprowadza się amniocentezę lub placentocentezę, które mają na celu wykrycie wad genetycznych płodu. 2. Hiperstymulacja in vitro Syndrom hiperstymulacji jajnikowej to jedno z możliwych powikłań procedury in vitro. Kiedy komórki jajowe są pobierane z jajników, duża liczba hormonów i substancji chemicznych zwanych cytokinami jest uwalniana. Cytokiny mogą powodować powstanie naczyń włośniczkowych (kapilarnych), które przyczyniają się do przesuwania się płynów z układu krwionośnego w okolice jamy brzusznej i płuc. Największe ryzyko pojawienia się tego powikłania pojawia się po podaniu ostatniej dawki hormonu HCG. Jakie są objawy hiperstymulacji? Najczęstszy symptom hiperstymulacji to nagłe przybranie na wadze i powiększenie obwodu brzucha. Inne możliwe objawy, które powinny skłonić kobietę do wizyty u lekarza, to: ból pleców, ból podbrzusza, nudności, wymioty, trudności z oddychaniem, problemy z oddawaniem moczu. Leczenie hiperstymulacji zależy od przebiegu choroby. Ciężka postać choroby zdarza się bardzo rzadko. Pacjentka z poważnymi objawami wskazującymi na hiperstymulację wymaga hospitalizacji i stałej obserwacji. Kobiecie podaje się wówczas leki, które normują przepływ płynów w organizmie. Łagodna postać powikłania wymaga pozostania pod stałą kontrolą lekarza i dużo odpoczynku. Krwawienie wewnętrzne to także możliwe powikłanie po in vitro, jednak przytrafia się jeszcze rzadziej niż hiperstymulacja. Krwawienie pojawia się, kiedy igła służąca do pobrania komórek jajowych spowodowała uszkodzenie naczynia krwionośnego, co prowadzi do wylewu krwi. Symptomy powikłania to pogłębiający się ból brzucha, omdlenia, zawroty głowy. Poza tym niektóre badania wskazują, że zapłodnienie in vitro może wiązać się z wyższym ryzykiem zachorowania na raka piersi i jajników. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Monika Łapczyńska Położna, fizjoterapeuta, instruktorka szkoły rodzenia, masażystka I stopnia, instruktor rekreacji ruchowej, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Komu lekarze zalecają zapłodnienie metodą in vitro? Kobietom z niedrożnymi jajowodami, endometriozą, ciężkimi zaburzeniami jajeczkowania, nieznaną przyczyną niepłodności (po kilku latach bezskutecznego leczenia innymi metodami); mężczyznom z małą liczbą plemników lub ich brakiem w nasieniu; małżeństwom albo stałym parom; na in vitro dla samotnych kobiet nie każdy ośrodek się zgadza; kobieta nie powinna przekroczyć 42. roku życia, w przypadku mężczyzn nie ma ograniczeń. Co jeśli nie można pobrać twoich komórek jajowych lub plemników? Banki nasienia Większość ośrodków w Polsce ma banki, gdzie można skorzystać z materiału anonimowego dawcy. Ośrodki w Polsce deklarują, że nie dokonują selekcji spermy w celu dobrania dziecka do gustu przyszłych rodziców. Oficjalnie gwarantują tylko, że nie będzie zagrożenia chorobami genetycznymi i że dawca nie jest nosicielem groźnych wirusów. Przyszli rodzice zazwyczaj widzą w dokumentach wzrost, kolor oczu i włosów oraz wiek dawcy. Dawstwo komórek jajowych Banki komórek jajowych jeszcze nie istnieją (to zbyt zaawansowana technologia). Ośrodki przyznają, że można przyjąć ofiarowaną za darmo komórkę jajową od anonimowej kobiety, która sama uczestniczy w programie zapłodnienia pozaustrojowego. Ile to kosztuje? Standardowo na przygotowanie hormonalne kobieta powinna wydać nie więcej niż 3-4 tys. zł . Sama procedura zapłodnienia in vitro kosztuje od 4 do 8 tys. zł , w zależności od ośrodka. Koszty zawsze będą podawane w przybliżeniu, różnice powstają z dostosowywania kuracji hormonalnej indywidualnie do pacjentki. Jakie badania trzeba zrobić? Kobiety: Po zakwalifikowaniu do in vitro, najwcześniej pół roku przed zabiegiem: ocena stanu bakteriologicznego pochwy - wymaz, USG jajników, stężenie hormonów FSH, estradiol - badanie krwi; wykluczenie infekcji wirusowych: HIV, wirusowe zapalenie wątroby typu B i C - badanie krwi; oznaczenie grupy krwi. W trakcie procedury: oznaczenie stężeń hormonów: estradiol, niekiedy LH i progesteron (średnio trzy razy) USG jajników (średnio 3 razy) Mężczyźni: badanie nasienia, wykluczenie infekcji wirusowych: HIV, wirusowe zapalenie wątroby typu B i C - badanie krwi. Jeżeli wskazanie do zapłodnienia pozaustrojowego wynika ze złych parametrów nasienia - dodatkowo badanie kariotypu, czyli ocena liczby i struktury chromosomów - badanie krwi. Mogą być również inne badania, co zależy od przyczyny niepłodności i decyzji lekarza. Jak przebiega procedura zapłodnienia in vitro? Od podania pierwszego leku do sprawdzenia, czy kobieta zaszła w ciążę, upływa najkrócej 28 dni, najdłużej - półtora miesiąca. Często przed rozpoczęciem stymulacji, w cyklu poprzedzającym ją, kobieta musi przyjmować tabletki antykoncepcyjne. Stymulacja hormonalna: Trwa 12-14 dni. W niektórych przypadkach pacjentkom blokuje się farmakologicznie wydzielanie ich własnych hormonów z przysadki, lek podaje się pod koniec cyklu poprzedzającego stymulację - to przedłuża procedurę o ok. 10 dni. Kobieta przyjmuje środki z hormonami przysadki (gonadotropinami), co ma doprowadzić do produkcji więcej niż jednego pęcherzyka jajnikowego (nawet do kilkunastu). Towarzyszy temu ponad fizjologiczne stężenie hormonów płciowych. Podaje się zastrzyki podskórne w brzuch, codziennie. Może je podać pielęgniarka w ośrodku, ale nowoczesne środki farmakologiczne są produkowane z aplikatorami, więc kobieta sama może wstrzykiwać leki (podobnie jak zastrzyki z insuliny, które przyjmują osoby chore na cukrzycę). Zastrzyki są mało bolesne. W tym czasie lekarz sprawdza, jak organizm pacjentki reaguje na podawane leki. Za pomocą USG mierzy średnicę powstałych w jajnikach pęcherzyków, w których są komórki jajowe oraz konfrontuje to z wynikiem badań hormonalnych. Pod koniec stymulacji lekarz podaje pacjentce w zastrzyku lek hormonalny (hCG), który kończy stymulacje i utrwala jej efekt, powodując odpowiednią dojrzałość komórki jajowej umożliwiającą zapłodnienie. Skutki uboczne: bóle podbrzusza, głowy, nudności. Punkcja - pobranie komórek jajowych: Najczęściej dwa tygodnie od rozpoczęcia stymulacji, w 36 godzin po podaniu hCG. Zabieg trwa 15-30 min, można go wykonać ambulatoryjnie. Polega na wprowadzeniu przez pochwę igły i pod kontrolą USG nakłucie pęcherzyków w jajnikach, żeby z nich pobrać komórki jajowe. Punkcję wykonuje się w dożylnym znieczuleniu ogólnym, koniecznie w asyście anestezjologa. Najpoważniejsze z powikłań, które są możliwe, wynikają ze znieczulenia albo krwawienia. Dlatego po punkcji przed kilka godzin trzeba pozostać na obserwacji. Pobranie nasienia: tego samego dnia, co punkcja u kobiety. Można przynieść z domu albo oddać nasienie w ośrodku. Transfer zarodków: 2-3 lub 5 dni po punkcji. Cewnikiem wprowadza się do jamy macicy zarodki; to nie boli, uczucie jest porównywalne do dyskomfortu przy pobraniu próbki do cytologii. Można to przeżywać razem z partnerem. Znowu hormony: do dwóch tygodni, leki (tabletki lub globulki) z progesteronem (hormonem odpowiedzialnym za podtrzymanie ciąży) I badania: oznaczenie poziomu hormonów (średnio trzy razy) oraz USG jajników (średnio trzy razy) Test ciążowy z krwi: 12-14 dni po transferze. UWAGA! Zbyt wcześnie wykonane badanie daje bardzo często wyniki fałszywie dodatnie, zafałszowane przez lek (hCG) kończący stymulację. Wtedy wynik może być pozytywny, pacjentka świętuje sukces, a po kilku dniach przychodzi rozczarowanie, że ciąża się nie utrzymała. Dodatkowe badanie USG: Jeśli test ciążowy był pozytywny, po kolejnych dwóch tygodniach potwierdza się go ultrasonograficznie. Wtedy już mamy pewność, że zaczęła się fizjologiczna ciąża i można wrócić do swojego ginekologa. Czy podczas procedury in vitro można normalnie żyć? Zalecany jest normalny, zdrowy tryb życia, możliwie bez stresów. Nie wolno palić tytoniu ani pić alkoholu. Zwolnienie lekarskie - najlepiej wziąć na dni, w których ma być wykonana punkcja oraz transfer zarodków. Specjalna dieta nie ma wpływu na płodność, ale zbadano, że na stymulację łatwiej reagują kobiety z prawidłową wagą niż otyłe. Również łatwiej zachodzą w ciążę. Sport - tak, ale nie wyczynowy. Seks - tak, nawet po transferze zarodków, bo ze statystyk wynika, że może pomóc w przyjęciu się ciąży. Jakie są możliwe powikłania? Zespół hyperstymulacji: To sytuacja, kiedy jajniki nadmiernie zareagowały na podawane leki, co kończy się znacznym zwiększeniem ich objętości przez bardzo liczne pęcherzyki. To może doprowadzić do ciężkich zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu, np. niewydolności nerek, zaburzeń oddychania - a to może stanowić zagrożenie dla życia. Uwaga! Tak ciężka hyperstymulacja zdarza się rzadko. Najczęściej występują jej łagodne postaci, czemu towarzyszy ból podbrzusza i pleców, a także przejściowe powiększenie obwodu brzucha. Te objawy ustępują zaraz po miesiączce. A u kobiet, którym udało się zajść w ciążę, mogą ulec nawet przejściowemu zaostrzeniu - w takiej sytuacji ustępują najczęściej po zakończeniu pierwszego trymestru ciąży. Ciąża wielopłodowa: Ponieważ zwiększa zagrożenie wszystkimi powikłaniami położniczymi i wcześniactwem; za pełny sukces in vitro uważa się donoszoną ciążę zakończoną porodem jednego zdrowego noworodka ewentualnie bliźniaków. Trojaczki to już poważny błąd w sztuce. KLINIKI, KTÓRE WSPÓŁPRACUJĄ Z POLSKIM TOWARZYSTWEM GINEKOLOGICZNYM Klinik stosujących metody wspomaganego rozrodu jest w Polsce kilkadziesiąt. Nikt nie kontroluje jakości ich pracy, nie obowiązują też żadne standardy procedur. Żadna państwowa instytucja nie podaje oficjalnej listy miejsc, gdzie robić in vitro. Jednak część klinik współpracuje z Polskim Towarzystwem Ginekologicznym: ujawnia liczbę przeprowadzonych zabiegów oraz ich skuteczność. Dlatego ich listę publikujemy. Białystok Centrum Leczenia Niepłodności Małżeńskiej "Kriobank" ul. Stołeczna 11, tel. (85) 744 13 78 Klinika Ginekologii AM w Białymstoku ul. Marii Skłodowskiej-Curie 24a, tel. (85) 746 83 47 Bytom Katedra I Oddział Kliniczny Ginekologii, Położnictwa ul. Batorego 15, tel. (32) 281 71 06, 281 00 21 do24 i Ginekologii Onkologicznej, Klinika Leczenia Niepłodności Gdańsk NZOZ INVICTA - Klinika Wspomaganego Rozrodu ul. Rajska 10, tel. (58) 763 52 60 Kraków Ośrodek Diagnostyki i Leczenia Niepłodności ul. Białoprądnicka 8, tel. (12) 415 88 00 "Macierzyństwo" Sp. z Lublin NZOZ Centrum Zdrowia Rodziny "AB OVO" ul. Bociania 6, tel. (81) 527 71 37 Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej OVUM ul. Staszica 14, tel. (81) 534 48 32, (81) 527 72 85 Rozrodczość i Andrologia Łódź dr Wojciech Gontarek - diagnostyka i leczenie niepłodności ul. Odolanowska 40/44, tel. (42) 653 09 16 GAMETA - Centrum Leczenia Niepłodności ul. Leszczyńskiej 20, tel. (42) 645 77 77 Mysłowice Klinika Leczenia Niepłodności NOVOMEDICA ul. ks. N. Bończyka 34, tel. (32) 316 37 71, 604 952 503 Poznań INVIMED P - Europejskie Centrum Macierzyństwa ul. Szelągowska 29/4, tel. (61) 826 70 40, (61) 826 70 44 Klinika Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu ul. Polna 33, tel. (61) 841 94 12 Katedry Ginekologii i Położnictwa Ginekologicznego - Położniczego Szpitala Klinicznego Szczecin Klinika Ginekologii i Położnictwa Samodzielnego ul. Unii Lubelskiej 1, tel. (91) 487 37 55, 487 60 51 Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 Warszawa Ośrodek Leczenia Niepłodności - Klinika Położnictwa pl. Starynkiewicza 1/3, tel. (22) 502 14 30 i Ginekologii AM w Warszawie InviMed - Europejskie Centrum Macierzyństwa ul. Rakowiecka 36, tel. (22) 606 37 00 Prywatna Przychodnia Leczenia Niepłodności NOVUM ul. Bociania 13, tel. (22) 899 33 22, (22) 899 33 30 Wrocław InviMed W - Europejskie Centrum Macierzyństwa Bulwar Ikara 16, tel. (71) 795 06 00, (71) 795 08 88 NZOZ "Polak" sc ul. Partynicka 45, tel. (71) 339 83 62 Informacje zawarte w poradniku konsultowałam z dr hab. Rafałem Kurzawą z Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie
Forum: Leczenie niepłodności Witajcie Podchodziliśmy ostatnio do in vitro. Jednak zwieńczenie tego sukcesem, tak od razu nie jest nam chyba dane. Dalsze próby na razie musimy odłożyć (wyciąga to nie małe pieniądze). Ponieważ po tej próbie pozostały nam pewne leki: 15 szt. menopuru, 10 szt. decapeptylu 0,1mg, 13 amp. fostimonu, może znajdzie się ktoś, komu będą one potrzebne. Zainteresowane osoby proszę o kontakt na forum lub e-mail na PW. Życzymy więcej szczęścia, my musimy jeszcze trochę poczekać.
witaminy przed in vitro forum